Salvador Dalí. Znamy jego wielkie dzieła: rozpływające się zegary, tyczkonogie słonie, wynaturzone postacie, jajeczną architekturę. Mniej znany jest projekt Salvadora stworzony z okazji Fallas. Nie powinien chyba dziwić udział surrealisty w imprezie, która już z daleka zalatuje przesadą, nadrealizmem i satyrą i której główną atrakcją jest puszczenie z dymem projektów artystycznych, które kosztowały miliony. Przecież to surrealizm w czystej postaci!

Falla (czyli kolorowa figura wystawiana na ulice w czasie Fallas zrobiona z drewna i kartonu i uroczyście palona na popiół ostatniego dnia imprezy) Salvadora Dalego wystawiona został w czasie Fallas w 1954 roku. Jego dzieło uznano za dziwaczne, ekstrawaganckie i “eksperymentalne” (pół wieku temu dziwaczne ninots nie były jeszcze popularne). Falla Salvadora stanęła na zaszczytnym miejscu bo na centralnym placu de Ayuntamiento (dawniej Plaza del Caudillo, na cześć Franco). Inspiracją i tematem figury była corrida de toros, oczywiście z punktu widzenia artysty surrealisty.
Przedstawił arenę pionowo, na podstawie z wyciągniętych ramion publiczności obserwującej spektakl. Oprócz wykrwawiającego się byka, zawieszonego w powietrzu w szponach jakiegoś dziwnego skrzydlatego stwora, na szkicu Dalego pojawia się również popiersie pół-Dali pół-Picasso i uskrzydlony jak motyl toreador spoglądający z dołu na konającego lub martwego już byka.

Co na ten szaleńczy projekt powiedzieli mieszkańcy Walencji? Uznali figurę za prowokację, po cichu krytykowali ekstrawagancję artysty. Dlaczego po cichu? Bo to były czasy dyktatury Franco, który miał o Dalim bardzo dobre zdanie. Otwarta krytyka nie mogła mieć więc miejsca. Krytykę więc skierowano nie w stronę figury czy artysty, lecz krytykowano bardziej subtelnie: że wybrano artystę, który nie pochodzi z Walencji lecz z Katalonii, że wykonanie projektu było drogie i czasochłonne…
Mimo to, fama artysty przyciągnęła tłumy turystów i artystów do Walencji i sprawiła, że Falla zbudowana według jego szalonego pomysłu była jedną z najpopularniejszych wśród odwiedzających w 1954 roku. Wzmianki o niej pojawiły się w mediach, również zagranicznych.A jak Wam się podoba? Odpowiada Waszemu wyobrażeniu o fallas?